Miesięczne archiwum: Kwiecień 2012

Babka (prawie) tiramisu :)

babka_kawowa1

Jeśli wasze świąteczne menu nie jest jeszcze do końca zaplanowane i jeśli nadal macie na ‘wypiekowej’ liście jakieś wolne miejsce, to może i dzisiejsza babka tiramisù dołączy do waszych świątecznych słodkości? :) Jest delikatna i puszysta, a posmarowana kremem z mascarpone (tak jak w oryginalnym przepisie podanym przez niezastąpioną Bajaderkę na forum MniamMniam – klik) naprawdę nabiera smaku tiramisù.
Ja – jak zwykle – zmodyfikowałam nieco przepis z przyczyn ‘uczuleniowych’ zamieniając mleko na owczy jogurt i nieznacznie modyfikując proporcje (piekąc dla siebie niestety pomijam też krem z mascarpone…). Poniżej zamieszczam więc moją, nieco uboższą ;) wersję, a po oryginał odsyłam Was tutaj – klik (lub do Dorotus – klik, która również prezentowała tę babkę na swoim blogu ).

babka_kawowa2

Babka (prawie) o smaku tiramisu

na formę z kominkiem o średnicy 21 cm

120 g miękkiego masła (można użyć oliwy / oleju – szczegóły poniżej)
180 g cukru
3 jajka
300 g mąki
1 łyżeczka sody
¾ łyżeczki proszku do pieczenia
szczypta soli
1 łyżeczka ekstraktu z wanilii
200 ml jogurtu (używam owczego, 6% tłuszczu)
3 łyżki mocnej, wystudzonej kawy
3 łyżki likieru Kahlua (lub innego likieru kawowego)

wszystkie składniki muszą mieć temperaturę pokojową!

Piekarnik rozgrzać do 170°. Formę natłuścić.
Mąkę przesiać z proszkiem, sodą i solą.
Masło utrzeć z cukrem oraz jednym jajkiem na lekką, puszystą masę, a następnie pojedynczo dodać dwa pozostałe jajka (gdy poprzednie jest już dobrze wymieszane z masą), stale ubijając, dodać ekstrakt waniliowy. Następnie do masy dodawać mąkę na przemian z jogurtem (zaczynamy i kończymy na mące) i ucierać tylko do połączenia składników.  Następnie niepełną szklankę ciasta przełożyć do mniejszej miseczki, dodać kawę i dobrze wymieszać; do drugiej miseczki nałożyć kolejną  niepełną szklankę ciasta, dodać likier i dobrze wymieszać. Połowę pozostałego jasnego ciasta wlać na dno foremki, następnie delikatnie nałożyć masę z likierem kawowym, a na nią – równie delikatnie – masę z dodatkiem kawy, uważając by masy się nie wymieszały. Na koniec nałożyć łyżką resztę jasnej masy, układając ‘kupki’ ciasta na powierzchni masy kawowej. Wygładzić powierzchnię (możemy zrobić to ‘uderzając’ lekko dłonią o bok foremki, dzięki czemu ciasto równomiernie rozprowadzi się w foremce ).
Piec ok. 50 minut (lub do suchego patyczka), następnie pozostawić w foremce jeszcze na kilka minut, po czym wystudzić na kratce.

Babkę możemy też posmarować kremem z mascarpone; proporcje oryginalne (z przepisu Bajaderki) to :
60g miękkiego masła
115g mascarpone
1/4 szklanki likieru Kahlua
2 szklanki cukru pudru

Masło rozetrzeć z mascarpone, dodać cukier i likier i ubić na gładką, puszystą masę.
Kiedy babka jest już zupełnie zimna, rozsmarować krem na powierzchni ciasta i ewentualnie posypać startą czekoladą lub kakao.

babka_kawowa3

Przyznaję, że to dopiero z kremem z mascarpone babka nabiera pełnego smaku tiramisu, jeśli więc nie jesteście uczuleni na ‘krowiznę’ (i jeśli lubicie tego typu serowe ‘dodatki’ do ciast), to bardzo Wam tę wersję polecam; ja w jednej z ‘wariacji na temat’ ;) mascarpone wymieszałam z odrobiną crème fraîche i dodałam też trochę kakao (cukru o wiele mniej, do smaku). Jedynym minusem tego typu kremu jest dla mnie fakt, iż raczej nie można wtedy ciasta zbyt długo przechowywać, jednak przy większym gronie jedzących z pewnością nie będzie to problemem ;) Stwierdziłam też, iż następnym razem, przygotowując ciasto bez serowej polewy, spróbuję przygotować więcej ciasta kawowego, a mniej jasnego, by sama babka miała odrobinę bardziej intensywny smak.
A poniżej wersja pieczona z oliwą zamiast masła (jajka ubiłam z cukrem i dopiero do nich dodałam oliwę, a później już bez zmian : mąka + jogurt), w wersji ‘uproszczonej’ (z jedną tylko kawową warstwą : kawa + likier), czyli coś w rodzaju kawowej zebry :) Choć ciasto na oliwie też jest pyszne, to jednak to z dodatkiem masła okazało się o wiele bardziej puszyste i delikatne (wersja ‚oliwna’ pieczona była z jasnym cukrem trzcinowym, ma więc nieco ciemniejszy kolor od tej maślanej).

babka_kawowa4

*     *     *

I na koniec kilka wcześniejszych wielkanocnych przepisów, które być może jeszcze Wam się przydadzą :

- babka cytrynowo-kokosowa

- babka z pistacjami i białą czekoladą

- babka ajerkoniakowa

- masa daktylowo-pomarańczowa, która – jak słusznie podpowiedziała Alicja – może posłużyć również do przełożenia mazurka

- wielkanocne bułeczki, idealne również jako ozdoba świątecznego stołu :

brioszkawielkanoc3

lub takie zajączki, z tego samego przepisu :


brioszka_lapin

- polecam też dwa pasztety bezmięsne : sojowo-warzywny oraz sojowo-soczewcowy

I na koniec przypominam ‘kraszankowe’ wpisy (z użyciem naturalnych barwników) :

- zeszłoroczny tutajklik


oeuf_teintures_3couleurs

- oraz wcześniejszy ‘listkowy’ ;) – tutaj

ppisanki

(więcej wielkanocnych przepisów w zakładce ‘wielkanoc’klik)

Pozdrawiam serdecznie!

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email