Oto kolejna propozycja na wykorzystanie puree z dyni. W jednym z francuskich czasopism kulinarnych spodobał mi się pomysł wytrawnej tarty dyniowej z dodatkiem ‘niebieskiego’ sera. Postanowiłam jednak nieco zmienić jej skład i proporcje i zamiast proponowanej marchewki znów dodałam podsmażonego pora oraz więcej sera niż w pierwotnym przepisie. I jak zwykle dyniowo-porowy mariaż mnie nie zawiódł ;) A jedzący stwierdzili, że proporcje są idealne : lekka ostrość pora przełamuje ‘słodycz’ dyni, która dzięki temu nie dominuje zbytnio całości, a ser nadaje dodatkowej, wyrazistej nuty.
#
Wytrawna tarta dyniowa z ‘niebieskim’ serem
foremka 20cm x 20 cm
ciasto francuskie
250 ml puree z dyni
80 g pora
120 g sera typu roquefort
2 duże jajka
3 łyżki gęstej śmietany (creme fraiche)
oliwa z oliwek
sól, pieprz
papryczka z Espelette
Pora umyć i pokroić w cienkie plasterki, udusić go w odrobinie oliwy z oliwek (kilka minut). Ser pokroić na małe kawałki, dodać dynię, pora, rozbełtane jajka i śmietanę, doprawić do smaku i dobrze wszystko wymieszać. Foremke natluścić lub wyłożyć papierem, przełożyć do niej ciasto i ponakłuwać je widelcem w kilku miejscach. Następnie wlać przygotowane nadzienie i piec ok. 35 min w nagrzanym do 180° piekarniku.
Smacznego!
(przepis oryginalny – ‘Saveurs’, n°163)
Dynia i niebieski ser, to bardzo dobre połączenie. Na pewno jest bardzo smaczna.
Podoba mi się…podoba. :) I połączenie składników mi się podoba, i tarta, do której mnie szczególnie namawiać nie trzeba. I zdjęcia mi się podobają. :)Bea, Ciebie trzeba okrzyknąć Pumpkin Quinn! ;-))
Beo, wygląda baardzo smakowicie! Chyba się skuszę na jutrzejszy obiad!
A cóż to za piękności! :)
Beo, a ile tego ciasta francuskiego?
Ptasiu, jako ze ja uzylam foremki 20×20 to ciasto mialo wymiary ok. 25×25; moje kupne ma wymiary 25×42 (320g), wiec musialam go nieco odciac.
Malgosiu, Pumkin Quinn mowisz? dobre! :D
Mam nadzieje, ze tarta Wam posmakuje :)
Bea, to sprostujmy to tutaj… ;-) Moja wina, walnęłam byka. Pumpkin Queen jesteś rzecz jasna! :)
No tak, a ja oczywiscie bez zastanowienia powtorzylam Twoja pisownie ;)
Dziekuje za sprostowanie :)
Lubie tarty, a takiej jeszcze nie jadlam.
Tyle tych dyniowych przepisow u Ciebie :)))
Pozdrawiam!
Oj ta tarta musi byc przepyszna. A jak pięknie wygląda.
No wlasnie, tez mnie zauroczyl jej sloneczny kolor :) I smak rzecz jasna tez! :)
upiekłam:) i potwierdzam, że to świetne połączenie. Tylko zrobiłam spód krucho-drożdżowy i posypałam całość pestkami dyni.pycha!