Chyba zgodzicie się ze mną, że nic tak dobrze nie rozgrzewa w jesienno-zimowy wieczór jak dobra, kremowa zupa! (no może poza dobrym grzańcem ;)). A jeśli smakowała Wam listopadowa zupa ziemniaczana z pieczonymi jabłkami (autorstwa Dominiki, która – jak pewnie wiecie – jest zwyciężczynią tegorocznej edycji MasterChefa!), to może i jej selerowa wersja przypadnie Wam do gustu?
Lubię używać tutaj dodatkowo wędzonego czosnku, którego smak idealnie pasuje do takich jesiennych klimatów. Do tego tymianek, podprażone orzechy i grzanki serowe (u mnie z owczym lub kozim serem) i mamy już pełnię kulinarnego szczęścia :)
Zupa z pieczonego selera i jabłka
500 g selera (waga po obraniu)
1 jabłko
ok. 100 – 120 g białej części pora
1 szalotka
3 ząbki wędzonego czonsku
½ łyżeczki wędzonej papryki (można pominąć)
ok. litr wywaru
kilka gałązek tymianku
sos sojowy lub sól – do smaku
świeżo mielony pieprz z młynka
dodatkowo :
orzechy laskowe / grzanki serowe
Piekarnik nagrzać do 200°.
Seler obrać i pokroić w kostkę (nie za dużą). Jabłko obrać, pozbawić gniazd nasiennych i pokroić w ćwiartki lub w dużą kostkę, a następnie wraz z selerem przełożyć do naczynia żaroodpornego, skropić oliwą, lekko posolić, dodać gałązki tymianku i wymieszać. Piec do miękkości (ok. 40 minut).
Por umyć, osuszyć i pokroić w plasterki. Szalotkę drobno poszatkować.
Gdy seler zaczyna być już miękki, szalotkę lekko podsmażyć na rozgrzanym tłuszczu (kilka minut, nie doprowadzając do zrumienienia), a następnie dodać por oraz przeciśnięty przez praskę czosnek (i ewntualną paprykę) i dusić kilka – kilkanaście minut. Następnie dodać upieczony seler z jabłkiem (oddzielam gałązki tymianku), wymieszać, dodać bulion i doprawić do smaku. Gotować jeszcze chwilę, po czym zmiksować.
Podawać np. ze zrumienionymi na suchej patelni orzechami (staram się pokroić je w ‘plastry’) i listkami tymianku oraz z serowymi grzankami (przygotowuję je podobnie jak do zupy cebulowej, grillując je chwilę w piekarniku).
Uwagi :
- sos sojowy można oczywiście pominąć i doprawić zupę solą, mnie jednak wyjątkowo pasuje tutaj jego wędzony posmak, a dodatkowo zupa nabiera bursztynowego koloru :)
(można też w zamian użyć odrobiny wędzonej soli, np. Maldon)
- zamiast tymianku można użyć również majeranku (tak jak we wspomnianej wcześniej zupie ziemniaczanej)
- czosnek można też upiec (razem z warzywami lub tak jak tutaj – klik, bezpośrednio całą główkę)
‚
Pozdrawiam serdecznie!
‚