‚Zimni ogrodnicy’ na szczęście w tym tygodniu o nas jeszcze zapomnieli (mamy dziś prawdziwe lato i ponad 25 st na termometrze! :)), ale już w piątek ‘zimna Zośka’ ponoć nam nie przepuści ;) zupa więc zdecydowanie przyda się na weekend (może Wam również? ;)).
W moim wiosennym menu nie może zabraknąć pokrzywy. Bogata jest w witaminy oraz mikro- i makroelementy, sole mineralne, flawonoidy; bardzo korzystnie wpływa między innymi na produkcję czerwonych krwinek, pomaga więc też np. w walce z anemią. Jak często powtarzam – najzdrowsza jest oczywiście na surowo, dlatego dodaję jej wiosną do świeżych soków warzywno-owocowych (lubię np. połączenie pokrzywy, jabłka i fenkułu, zawsze z dodatkiem korzenia imbiru, kurkumy i cytryny). Ale i zupę warto od czasu do czasu ugotować, szczególnie jeśli chcemy przemycić trochę więcej ‘chwastów’ do naszej kuchni ;)
(przepis, podobnie jak wcześniejsze pesto z liści rzodkiewki, pochodzi u majowego numeru ‘Saveurs’)
Zupa pokrzywowa z grzankami i boczkiem
na 4 porcje
ok. 100 g młodych listków pokrzywy
2 ziemniaki (ok. 130 – 150 g)
1 cebula
1-2 ząbki czosnku (mój dodatek)
8 plastrów wędzonego boczku (4 + 4)
2 łyżki oliwy
otarta skórka z 1 ekologicznej cytryny (mój dodatek)
sól, pieprz
ok. 800 ml wody (lub bulionu)
na grzanki :
2 łyżki oliwy
4 kromki dobrego chleba
świeży tymianek
Liście pokrzywy dokładnie wypłukać i z grubsza posiekać.
Ziemniaki obrać, wypłukać i pokroć w małą kostkę.
Cebulę drobno posiekać, ząbek czosnku przecisnąć przez praskę (lub zmiażdżyć i drobno posiekać).
4 plastry boczku pokroić w kostkę (lub w ‘zapałki’). W rondlu rozgrzać 2 łyżki oliwy, dodać pokrojony boczek, cebulę i czosnek i podsmażyć / zrumienić kilka minut; dodać ziemniaki i liście pokrzywy, podsmażyć chwilę wraz z boczkiem i cebulą mieszając, a następnie zalać wodą (tak, by zakryła warzywa), posolić i gotować do miękkości (ok. 25-30 min.). Pod koniec gotowania dodać otartą skórkę z cytryny, doprawić do smaku, a następnie całość zmiksować
Na grzanki :
Chleb pokroić w niezbyt dużą kostkę. 4 pozostałe plastry boczku pokroić jak wyżej (w kostkę lub w ‘zapałki’) i zrumienić je na suchej patelni. Następnie przełożyć boczek na półmisek, do tłuszczu dodać oliwę i zrumienić kawałki chleba z dodatkiem listków / gałązek tymianku.
Serwować zupę z dodatkiem grzanek, zrumienionego boczku (i ewentualnie z dodatkiem kilku listków tymianku).
‘
A jeśli chcecie pokrzywę zutylizować w kuchni w jakiś inny sposób, to polecam również np. to wcześniejsze risotto – klik.
* * *
‘
Sami chyba przyznacie, że do koloru zupy i talerza doskonale pasuje również powyższe zdjęcie ;) To już niestety jedne z ostatnich majowych kwiatów rzepaku, wkrótce więc skończą sie moje ‘aromaterapeutyczne’ spacery wśród pól pokrytych łanami złotych, niezwykle aromatycznych kwiatów (uwielbiam zapach rzepakowych kwiatów!). Jak widać owady również spiesza się, by je wykorzystać :)
‘
Pozdrawiam serdecznie i życzę miłego tygodnia!
‘