Śliwki Anno Domini 2013 i ciasto

powidla2013_4
Kolejny weekend upływa pod znakiem śliwek. Smażę tegoroczne powidła (tzn. w zasadzie same się przecież smażą, ja ich tylko od czasu do czasu doglądam…), a dziś będzie finisz w postaci ostatniego już smażenia z dodatkiem niewielkiej ilości cukru i przekładanie do słoików. Powstała wersja najprostsza – z dodatkiem odrobiny cynamonu i szczypty kardamonu oraz z chlustem porto, i druga wersja (tak jak dwa lata temu – klik) – nieco orientalna, z dodatkiem wody różanej i kardamonu, pyszna. Na jesienno-zimowych tostach smakuje wybornie.
(Evayo – po raz kolejny serdecznie dziękuję! :))

Te śliwki, które nie są wystarczająco dojrzałe do przetworów, zużywam albo do korzennego syropu – klik, albo do ciasta. Oczywiście po raz kolejny na bazie bananowego (wszyscy o nie teraz dopytują, a w pracy każdy kawałek jest wyjątkowo chętnie rozchwytywany ;)) i okazuje się, że i w tej śliwkowej odsłonie ciasto również świetnie smakuje. Tym razem w większej formie (z półtorej porcji), by użyć więcej śliwek niż w wersji keksówkowej; i do tego syrop klonowy, który idealnie pasuje do jesiennych wypieków.

gateau_banane_prun2
Ciasto bananowo-migdałowe ze śliwkami (wegańskie)

forma 23 x 23 cm

ok. 350 g węgierek
525 g mocno dojrzałych bananów (waga po obraniu)
ok. ½ łyżki soku z cytryny
otarta skórka z ½ pomarańczy
100 ml syropu klonowego
ok.100 -125 g jasnego cukru trzcinowego, zmielonego
2 łyżki (30 ml) amaretto lub rumu
1 łyżka mleka (używam migdałowego) lub dodatkowa łyżka amaretto
nasiona z 1 laski wanilii lub 1 małe starte nasionko tonki (lub ½ łyżeczki mocnego ekstraktu waniliowego / z tonki) – można pominąć
150 g b. drobno zmielonych migdałów
150 g razowej mąki orkiszowej (lub pszennej)
150 g jasnej mąki orkiszowej (lub pszennej)
1¾ łyżeczki proszku do pieczenia
spora szczypta soli
¾  łyżeczki cynamonu
ok. ¼ łyżeczki mielonego kardamonu
dodatkowo :
płatki migdałowe do posypania
1-1½ łyżki cukru trzcinowego wymieszanego ze szczyptą cynamonu i kardamonu

Piekarnik rozgrzać do 180 – 200 stopni.
Śliwki umyć, osuszyć, przekroić na pół, wypestkować.
Banany pokroić na kawałki i rozgnieść widelcem (lub przecisnąć przez praskę / zmiksować), wymieszać z sokiem z cytryny, dodać cukier, alkohol i otartą skórkę oraz wanilię lub ekstrakt (i ewentualne mleko), dobrze wymieszać.
Wymieszać wszystkie suche składniki a następnie połączyć je z masą bananową (mieszamy tylko do połączenia się składników, niezbyt długo).  Przełożyć masę do wyłożonej papierem (lub natłuszczonej i wysypanej mąką) formy, ułożyć połówki śliwek (układam je ‘na stojąco’, lekko zatapiając je w cieście), posypać owoce cukrem wwymieszanym z przyprawami oraz płatkami migdałowymi.
Piec w 180 st. przez ok. godzinę, przykrywając ewentualnie ciasto pod koniec pieczenia, jeśli zbyt mocno brązowieje.
Po upieczeniu pozostawić jeszcze na kilka minut w foremce, a następnie wystudzić na kratce.

gateau_banane_prun1
Uwagi :
- ilość cukru można oczywiście zmniejszyć / zwiększyć, również w zależności od tego, jak słodkie / kwaśne są śliwki
- ilość użytego płynu zależy od typu mąki i jej chłonności, jeśli więc masa po wymieszaniu wydaje się zbyt zwarta / sucha, możemy dodać jeszcze wtedy 1-2 łyżki płynu (ja używam tutaj maks. 3 – 3,5 łyżki płynu, najczęściej samego amaretto :))

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email

22 odpowiedzi nt. „Śliwki Anno Domini 2013 i ciasto

  1. margot

    u mnie w tym roku bardzo cienko , mam taki słoik litrowy tylko tych najklasyczniejszych, a ciasto Bea , zapisuje do zrobienia, wygląda rewelacyjnie i moje smaki

    1. Bea Autor wpisu

      Margot, ja sliwkowych bede miala jakies 8 sloiczkow 250 ml, wiec tez nie tak duzo, ale sliwkowych robie wlasnie co roku najwiecej, wszystkich innych po maks. 3 male sloiczki (takie 180-200 ml).

  2. Majana

    Beo, wspaniałe ciasto ! Wygląda tak smacznie.
    W ogóle bardzo ciekawy przepis – bez jajek, muszę kiedyś spróbować. :)
    Pozdrawiam i miłej niedzieli życzę. :)

  3. Małgosia

    Beo – zrobiłam już dwa rodzaje konfitur śliwkowych, ale zrobię jeszcze wg przepisu z wodą różaną. Bardzo ciekawy pomysł :) Pozdrawiam cieplutko ze słonecznej Gdyni :)

    1. Bea Autor wpisu

      Malgosiu – polecam te z woda rozana serdecznie! A slonce chetnie przyjme, bo dzis nieco szaro i deszczowo sie zrobilo… No ale coz – pazdziernik za pasem :)

    1. Bea Autor wpisu

      Kaba, szkoda ze nie mieszkam blizej, bo chetnie bym Ci je wypestkowala (weszlam juz w rytm i idzie mi to nader szybko ;)).

  4. Daniel

    Salut Béa, je dois reconnaître que tes gâteaux sont délicieux. Je me réjouis de les goûter chaque fois que tu nous en apportes. J’attends impatiemment ta prochaine création !

  5. Joannna

    oj przepysznie prezentuje sie to Twoje jesienne ciasto… na pewno wyprubuje… u mnie zas dojrzewa juz ciasto na aganiokowe pierniczki… :)

    1. Bea Autor wpisu

      Jadlonomio – nie pamietam juz chyba, kiedy zdarzylo mi sie nie spac o tej porze! Choc dzis nie jest o wiele lepiej… Trudno bedzie jutro wstac, gdy budzik bedzie dzwonil o 6.00 ;))

      Pozdrawiam serdecznie! I dobrej nocy zycze :)

  6. am

    czy dodatek jajek zmienilby cos na lepsze? jeśli tak to w jakiej ilości i postaci?
    i czy mogę zastąpić czymś syrop klonowy?
    pozdrawiam!

    1. Bea Autor wpisu

      Am – dodatek jajek powoduje, ze ciasto latwiej sie ‚skleja’ i lepiej rosnie, staje sie bardziej puszyste. Dodajac tu jajka, trzeba bedzie nieznacznie zmienic recepture (odjac tyle ml plynnych skladnikow, ile wynosi ilosc ml jajek); ja odjelabym i jedna czesc banana i jedna czesc plynu.
      Syrop klonowy mozna zastapic plynnym miodem lub cukrem (wtedy dodajac nieco wiecej plynu).

  7. Pingback: Ze śliwką jej do twarzy… | Bea w Kuchni

  8. Pingback: Kryzysowe ciasto czekoladowe | Bea w Kuchni

Możliwość komentowania jest wyłączona.