Tak ! Ten Nowy Rok, zaczne od czegos z makiem (i nie bedzie to figa! ;) )
Jako ze kocham mak w kazdej postaci, postanowilam wyprobowac pewien ‘maszynowy’ przepis z jednej z ksiazek, ktory juz od dawnego czasu mnie korcil. Jest to bardzo ciekawy wizualnie i smakowo chleb z makiem, na ‘poolish’.
Moze i Wy zechcecie wyprobowac ten makowy specyfik ?
Zwijany chlebek z makiem
Wieczorem nalezy przygotowac ‘poolish’ :150 g maki T 55 wymieszac z 150 ml letniej wody dodajac 1/4 – 1/2 lyzeczki suchych drozdzy
przykryc, odstawic na noc w cieple miejsce
Rano przelozyc babelkujacy zaczatek do maszyny i dodac :
120 ml wody
150 g maki T 55 lub T 60
150 g maki T 80 (ja dalam orkiszowa)
1,5 lyzeczki suchych drozdzy
1,5 lyzeczki soli
20 g suchego maku
Nastawic program na samo wyrabianie ciasta. Jak zwykle, sprawdzic konsystencje, ewentualnie dodac nieco wody lub maki.
Po zakonczeniu programu ciasto wyciagnac, przelozyc na wysypany maka blat, odpowietrzyc, uformowac z niego prostokat, nastepnie posypac ciasto makiem i zwinac dosc scisle jak rolade; odstawic do wyrosniecia na ok. 30 min. Nastepnie przelozyc delikatnie na blache, posmarowac woda i posypac ziarnami maku, lub tylko oproszyc maka.
Piec ok. 35 min w nagrzanym do 220° piekarniku (przed pieczeniem popryskac woda lub wstawic naczynie z goraca woda na czas pieczenia)
(przepis pochodzi z ksiazki Cathy Ytak ‘Pain maison’)
Nastepnym razem, przed zwinieciem, posypie ciasto grubiej makiem, aby ‘zwoje’ byly lepiej widoczne, gdyz moje niestety nie sa tak udane jak te w ksiazce… Na szczescie w niczym nie ujmuje mu to smaku ;-)………………………………………………………………………………………..
Pycha!!!
Pyszny ten chleb ,zjadam go sobie teraz z masłem i powidłami ,a mak sie sypie…
Ciesze sie ze smakuje! I ze mialas ochote wyprobowac ten przepis :)