‚
Dziś najszybszy wpis w mojej blogowej karierze ;) za co serdecznie Was przepraszam… Dosłownie za kilka minut będę już w drodze na lotnisko, żegnam się więc z Wami już teraz, na kilkanaście dni :) A jako przedsmak kolejnych wpisów pozostawiam Wam przepis na pyszne crumble z brzoskwiniami i czarną porzeczką, które przygotowałam już jakiś czas temu.
(przepis pochodzi z czasopisma Régal, z 2008 r.)
‚
Migdałowe crumble z brzoskwiniami i czarną porzeczką
6 dużych brzoskwini
150 g czarnej porzeczki
100 g masła + ¼ łyżeczki soli
80-100 g cukru (używam jasnego trzcinowego, zmielonego)
50 g mąki
50 g drobno zmielonych migdałów
50 g płatków migdałowych (można dodać więcej)
opcjonalnie : 1-2 łyżki likieru / nalewki z czarnej porzeczki
2-3 łyżki zmielonych migdałów
Piekarnik rozgrzać do 200°C.
Masło z dodatkiem soli, mąkę, cukier i migdały wymieszać rozdrabniając palcami tak, by powstała kruszonka. Odstawić do lodówki.
Owoce czarnej porzeczki umyć i dokładnie osuszyć. Brzoskwinie pokroić na ósemki. Ułożyć owoce w natłuszczonym naczyniu żaroodpornym (ewentualnie wsypać na dno 2-3 łyżki mielonych migdałów, by wciągnęły puszczany przez owoce sok) i polać je 1-2 łyżkami nalewki z czarnej porzeczki (można pominąć). Posypać kruszonką i piec ok. 25 minut, aż kruszonka się zrumieni.
‚
(edycja 27.07 – dopisek ‚nalewkowy’, o którym zapomniałam…)
‚
‚
Smakuje i samo, z gałką lodów waniliowych, czy też z dodatkiem crème fraiche… Ma niestety jedną wadę : barrrdzo szybko znika! Na szczęście zawsze jest druga porcja ;)
‚
‚
A jeśli lubicie połączenie brzoskwini i czarnej porzeczki, to polecam Wam również zeszłoroczny dżem z tych właśnie składników, który bardzo tu wszystkim smakował (przepis na ten oraz kilka innych brzoskwiniowych dżemów tutaj – klik).
Pozdrawiam Was serdecznie!
‚
PS. Niestety nie będę mogła odpowiadać na Wasze maile, w razie więc pilnych pytań proszę o pisanie w komentarzach do tego wpisu.
‚
Oczywiscie w pospiechu zapomnialam o najwazniejsyzm!!! Owoce najpierw skrapiamy 1-2 lyzkami nalewki z czarnej porzeczki! Oczywiscie mozna ten etap pominac :)
Pozdrawiam Was z nieco deszczowego dzis poludnia Polski i zycze milego weekendu :)
Bea
Spokojnej i miłej podróży Beato. U mnie też dzisiaj crambl :)))
Beo życzę wspaniałego wypoczynku i wrażeń, którymi koniecznie się z nami podzielisz:)))
Cudownego urlopu,wielu wrażeń.
milego wakacjowania! I bardzo dzieki za nowy przepyszny sloneczny przepis – z pewnoscia wyprobuje :)
Beo!
do moich wakacji pozostaja jeszcze dwa tygodnie. Wykorzystam ten czas morelowo-brzoskwiniowo w tymianku i lawendzie;)
Dziekuje za wspaniale przepisy i zycze urlopu pelnego wrazen.
Odpocznij, podgladnij cos nowego i…wracaj!
Juz za Toba tesknie:)
do zobaczenia we wrzesniu!
Wspaniałe crumble! Z pewnościa smakuje rewelacyjnie! :)
Beatko, życzę wspaniałego urlopu Kochana :*
tak, bardzo ładnie wyglądają, smakują chyba z resztą też świetnie, bo miseczka pusta…
Czyli jesteś niedaleko!! I masz pecha, bo pogoda popsuła się dopiero w piątek, od 2 tygodni rozpieszczały nas upały :) Ale co tam, ja też od jutra będę odpoczywać na sielskich wiejskich wakacjach w Beskidzie Niskim i deszcz wcale mi niestraszny, bo te temperatury w środku miasta nie są zbyt sprzyjające… Życzę świetnego wypoczynku i do zobaczenia (blogowego) niedługo.
Jeszcze nie widzialam tegorocznych czarnych porzeczek i narobilas mi apetytu. Niestety tak leje, ze strach wyjsc z domu, prysznic gwarantowany, a dzisiaj wlasnie u mnie jest targ… Moze jeszcze sie przejasni?
Milego odpoczynku Bea !
Lubię takie cuda :) Udanej podróży, Beatko. Czekamy na powrót :)
Wygląda pysznie :) Udanego wypoczynku!
serdeczności :)
Powodzenia Bea, powodzenia i do usłyszenia
j
Super prosty i smakowity deser po obiadku, cos mi się wydaje, że w tym tygodniu zagości na naszym stole. Dziękuję za odpowiedź mailową. Życzę dobrego i spokojnego urlopu. Serdecznie pozdrawiam.
Baw się dobrze i ładuj akumulatory!
Crumble wygląda tak apetycznie, że aż mi ślinka leci…:-)
A znasz coś ciekawego z jagodami? Właśnie pasteryzuję 10l jagódek, które zimą pochłaniami z kaszką manną, plackami, deserami – tak dla przypomnienia lata… Jest ich w lesie tak dużo, że z pewnością jeszcze się wybiorę na zbiory – póki co moi synalkowie rozkochani w tiramisu zażyczyli sobie kolejną wersję jagody + leśne maliny:-) Twoja wersja rabarbarowa i rabarbarowo-truskawkowa robi furrorę!
Południe Polski w rzeczy samej jest dziś deszczowe;)
Udanego urlopu!
Beo i jesteś tak blisko :) Udanego pobytu w Polsce. A crumble cudowne. Czarnej porzeczki nie mam, ale mam czerwoną, jeśli tylko zostanie do wieczora, to sobie przygotuję.
Nie jadłam crumble całe wieki! Ależ narobiłaś mi ochoty, szkoda że sklepik już zamknięty:(
Dwie porcje to również zdecydowanie za mało dla takiego łasucha jak ja. :D
Udanego pobytu Beatko! :) baw się dobrze! :)
cos pysznego:) wielkie mniammm:)
udanego wyjazdu, a crumble wygląda na przepyszne :)
Porzeczki! Jeszcze nic z nimi nie robiłam w tym sezonie, a czas leci nieubłąganie i w końcu się nie wyrobię… Tymczasem podziwiam Twoje chłodniki, Beo. Jak się zrobi cieplej, zainspiruję się przepisami i coś zrobię – na razie idę w botwinkowy ciągle :)
w tym roku szaleję z różnymi smakami crumble, Twoją propozycję też przetestuję :)
Crumble <3 Pyszota!
Uwielbiam czarne porzeczki! Są rewelacyjnie pyszne:) A w tym roku całe przerobiłam na konfitury;)
A powiedz gdzie to bawisz w Polsce?
Pozdrawiam!
to rzeczywiście musi być dobre. Akurat mój mąż kupił brzoskwinie także wypróbuję. Te migdały jak pięknie się zrumieniły..mmm
http://www.scraplandiakaroliny.blogspot.com
Beuś, apetycznie wygląda, i na takie zimne, deszczowe lato jak znalazł. Wniosłoby trochę słońca chociaż na talerze :)
Pozdrawiam i mocno ściskam,
mam nadzieję, że u Ciebie wszystko dobrze.
Kochani, jestem na południu PL, ale w tej bardziej ‚zadymionej’ części niestety :)
A jeśli pogoda dopisze, to jutro będę w Ustroniu :)
Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
Uwielbiam crumble – to jeden z moich ulubionych deserów
mniam, soczyste owoce i chrupiacy wierzch – uwielbiam takie smaki:)
Wakacyjny wyjazd juz zakonczony i od poniedzialku zaczynam nowe kursy; mam nadzieje, ze uczniowie beda sympatyczni ;)
Mam nadzieje, ze skusiliscie sie / skusicie sie na cos brzoskwiniowo-porzeczkowego, gdyz to wyjatkowo udana para! ;)
Pozdrawiam serdecznie!
jak dobrze powspominać letnie chwile…
uwielbiam lody….