Przyznaję, iż fenkuł nie gości w mojej kuchni tak często jak inne warzywa, a jeśli już, to najczęściej jako dodatek do innych dań (np. do tej pysznej letniej zupy warzywnej – klik). Za sprawą przyjaciółki, polubiłam go na surowo, zamarynowany uprzednio z dodatkiem soku pomarańczowego. Dziś wersja bardzo podstawowa, ale możemy tu dodać również np. świeży, b. krótko gotowany groszek, czy też szynkę parmeńską (plastry ugotowanych lub upieczonych ziemniaków również tutaj pasują).
Fenkuł bogaty jest nie tylko w witaminę C oraz w witaminy z grupy B, ale również w potas, wapń, magnez i fosfor. Zawiera cenne olejki eteryczne, dzięki którym roślina jest również szeroko wykorzystywana w ziołolecznictwie i aromaterapii (koi np. przypadłości żołądkowo-jelitowe), a jego specyficzny smak nadaje potrawom charakterystycznej, anyżkowej nuty (uwaga – alergicy nie zawsze dobrze reagują na fenkuł, szczególnie w przypadku alergii na pyłki, np. brzozy).
Możemy wykorzystać go również na surowo w postaci soku (używam go np. w ‘mieszankach’, z dodatkiem innych warzyw).
Sałatka z rukolą, fenkułem i pecorino – wersja podstawowa
- rukola – wypłukana w zimnej wodzie i dokładnie osuszona
- starty ser pecorino (lub parmezan)
- płatki migdałowe, lekko zrumienione na suchej patelni (lub inne orzechy)
- fenkuł – pozbawiony zielonych części i pokrojony na cienkie plasterki (najlepiej za pomocą mandoliny); macerujemy ok. 20 minut w 2-3 łyżkach soku z pomarańczy (możemy dodać też odrobinę otartej skórki) i cytryny (ok. 1 łyżka), odstawiając preparację w chłodne miejsce
- plastry fenkułu dodajemy do rukoli, doprawiamy solą i pieprzem, a do pozostałego z maceracji soku dodajemy kilka łyżek oliwy, doprawiamy do smaku i po wymieszaniu – polewamy sałatkę (można dodać nieco musztardy, jeśli wolicie bardziej wyrazisty sos vinaigrette); mieszamy, posypujemy startym serem i płatkami migdałowymi
Smacznego!
szkoda, że w naszych sklepach tak ciężko jest dostać fenkuła :(
Gar-grafika – faktycznie szkoda; u nas za to fenkulowy urodzaj ;)
Piękna sałatka, uwielbiam fenkuła :)
Jeszcze nie jadłam fenkuła i ostatnio zakupiłam go, ale na razie leży na dnie lodówki i rukola też stoi na półeczce, więc może Twoja sałatka Beo;-)? Pozdrawiam:-)
Pokochałam smak fenkułu kilka lat temu i teraz chętnie spałaszowałabym taką przepyszną sałatkę! Pozdrawiam
Bonjour Bea,
Je ne connais pas beaucoup de recette de fenouil. Je le mange souvent braisé ou bien dans la salade waldorf.
Je vais pouvoir tester une nouvelle façon de l’apprêter.
Bises!
Dawno nie jadłam fenkułu! Zmieniłam miejsce w którym robię zakupy i w nowym go nie ma, więc jakoś na długi czas zapomniałam o nim. Tydzień temu przypomniał mi się i pojechałam specjalnie po niego, ale niestety nie znalazłam. A właśnie na sałatkę miałam ochotę. Jeśli mi się uda go kupić przy następnej okazji to koniecznie muszę pamiętać o tym żeby zalać go sokiem z pomarańczy. Pozdrowienia Beo!
Baaaardzo aromatyczna salatka !
Pesto z tych skladnikow tez byloby dobre , mysle…
Buzka !
Ula, jak najbardziej! :)