Przed chwilą wyjęte z piekarnika, krojone jeszcze na ciepło (czego oczywiście czynić nie należy! ;) ). Od pewnego czasu pojawia się w najróżniejszych konfiguracjach. Nawet teściowa je pochwaliła! (merci Yolande :) )
Szczegóły już jutro (po pracy…).
Pozdrawiam!
troszkę obśliniłam klawiaturę :)
Ewo – dobrze, ze tylko troszke ;)
z chęcią bym zjadła – czekam na przepis :-)
Kasandro – juz jest :)
Bea…podejrzewam chlebek bananowy z truskawkami. Od jakiegoś czasu eksperymentujemy z chlebkiem jako bazą do pewnego deseru :)a tu wypiek z truskawkami …ciekawe :)pozdrawiam
Malgosiu, ja niestety zmuszona jestem teraz do takich eksperymentow… Niestety, gdyz zazwyczaj tego typu wypieki nie do konca mi smakuja (wszak nie ma to jak delikatny biszkopt z owocami lata i kremem mascarpone! :D ). Ciekawa jestem, z jakim deserem eksperymentujesz…? :)