Wielkanocny ‘przypominacz’

baner_wielkanocMimo iż wielkanocny (boczny) baner umieściłam na blogu już prawie dwa tygodnie temu, to proponuję Wam dziś jeszcze krótki, ‘zbiórczy’ wpis (szczególnie po kilku ostatnich mailach od Czytelników dotyczących wielkanocnych pisanek oraz pasztetów wege).
Nie martwcie się jednak – po niedzieli pojawi się tutaj jeszcze coś nowego, mam bowiem dla Was w zanadrzu przepis na ciasto (po raz pierwszy od ponad roku – z jajkami! :)), będą też szparagi, chleb (właśnie wyrasta… :) ), pewnie również rabarbar, choć nie wiem, czy ze wszystkim zdążę jeszcze przed Świętami…

Ale wróćmy do wielkanocnych przepisów.

Wszystkie te, które być może mogą przydać się Wam na Święta znajdziecie w zakładce ‘Wielkanoc’klik.

Polecam Wam np. bułeczkiklik, które mogą przydać się do dekoracji wielkanocnego stołu oraz dwa pasztety bezmięsne, które pojawiły się już wcześniej na blogu : sojowo-warzywny klik oraz sojowo-soczewcowy.

Jeśli są już u Was szparagi, pomysły na ich wykorzystanie znajdziecie tutaj – klik (np. ta zupa szparagowa z rukolą pięknie prezentuje się na wiosennym stole).
Z ciast polecam np. pyszną babkę tiramisuklik lub cytrynowo-kokoswą klik, czy też z pistacjami i białą czekoladą (pięknie wygląda na świątecznym stole :)) oraz babkę ajerkoniakową.
A jeśli zamiast ciast (lub jako dodatek do nich :)) macie ochotę na ciasteczka, to nasze tutejsze Milanais’ – klik świetnie się tutaj nadadzą, szczególnie w wersji mocno cytrynowej, z dodatkiem maku na przykład.

oeuf_teintures1
Przypominam również wpisy o naturalnie bawrionych kraszankach : tutajklik  oraz wcześniejszy (o ‘listkowo’ ozdabianych jajkach) tutajklik.


Ja w tym roku niestety będę mieć przed Świętami wyjątkowo mało czasu (od jutra egzaminy końcowe w szkole, tydzień znów minie więc pod znakiem sprawdzania testów i obliczania średnich…), nie zaplanowałam jeszcze nawet ostatecznego menu i mam cichą nadzieję, że najpóźniej jutro uda mi się to zrobić (jako iż już Wielki Piątek jest tutaj dniem wolnym od pracy, muszę dobrze rozplanować listę zakupów, tak by w piątek nie okazało się, że czegoś ważnego mi brakuje, tym bardziej, że w tym świątecznym tygodniu dni zakupów na mojej warzywnej farmie również są zmodyfikowane…).


Pozdrawiam serdecznie i życzę Wam miłej niedzieli!

A już w następnym wpisie zapraszam na ciasto :)

  • Facebook
  • Twitter
  • LinkedIn
  • Google Plus
  • Pinterest
  • Blogger
  • RSS
  • Email

16 odpowiedzi nt. „Wielkanocny ‘przypominacz’

  1. Krystyna9

    u mnie tydzień przedświateczny mocno zapracowany się szykuje. Ale nie w domu, ale w pracy :( Dobrze że łupiny cebulowe mam nazbierane do kraszanek :D Jakąś babę drożdżową zrobię w sobotę i to wszystko. Reszta tzn. szynka i kiełbacha będą dowiezione. Swojskie, takie prawdziwe swojskie. Z domowej wędzarni

    Odpowiedz
    1. Bea

      Krystyno, wspolczuje :(
      Ja z drozdzowych mam ochote na cos z makiem – musze nadrobic bozonarodzeniowe zaleglosci :D
      A swojskie wyroby z domowej wedzarni sa oczywiscie najlepsze! :)

      Odpowiedz
  2. wisla

    Beo wybieram babkę cytrynowo-kokosową, bo pozostałe dwie już znam. Będzie odmiana :)
    Do tego skorzystam z Twoich doswiadczeń z naturalnymi barwnikami. Zawsze farbuję tylko w odcieniach cebulowych. Bardzo mi się niebieskie jajka podobają. Ciekawe czy mi wyjdą takie eleganckie.

    Odpowiedz
  3. jadwiga

    Jestem na diecie, obowiązkowej, w drugiej połowie maja operacja wymiana stawu kolanowego, wiec aby było lżej tak sobie postanowiłam, tym niemniej zobaczyłam szparagi i kupiłam włoskie, i wiesz zrobiłam pieczone jak Ty z oliwą i sokiem z cytryny ze skórką, niestety to jeszcze nie te szparagi, były suche włókniste, chociaż zielone, niestety początek nie bardzo udany, u mnie w tym tygodniu będzie przepis na ciasto sernik kawowy
    j

    Odpowiedz
    1. Bea

      Jadwigo, bede trzymac kciuki w maju zatem! A stawom dieta rowniez moze pomoc, to fakt…
      Co do szparagow, to ich smak faktycznie zalezyniestety od ich jakosci – im starsze (np. te, ktore dlugo podrozowaly…), tym niestety bardziej wlokniste. Mam nadzieje, ze kolejne beda smaczniejsze :)

      Odpowiedz
  4. Bozena

    Pewnie skuszę się na babeczki z uwagi na ich dekoracyjne wykorzystanie, babka cytrynowo- kokosowa to moje smaki, więc pewnie też , no i pasztet bezmięsny jak najbardziej dla nas. Będę też piec sernik, bo bardzo lubimy, jajka pewnie ugotuję tradycyjnie w łupinach cebuli. Wypróbowałam, że można uzyskać różną intensywność i nasycenie koloru od żółtego do bordowego w zależności od ilości wykorzystanych łupin cebuli. Pozdrawiam.

    Odpowiedz
    1. Bea

      Bozeno, babeczki naprawde slicznie sie na wielkanocnym stole prezentuja; mam nadzieje, ze babka cytrynowo-kokosowa tez Ci posmakuje :) Serniki moglabym jesc na okraglo, tak wiec tego wypieku bede mocno Ci zazdroscic ;)
      A do farbowania jajek polecam Ci tz lupinki z czerwonej cebuli, otrzymasz jeszcze inne barwy (i rowniez inna intensywnosc koloru).

      Pozdrawiam serdecznie!

      Odpowiedz
  5. Olga

    Tak, babka tiramisu i bułeczki moje faworyty! cytynowo- kokosowa też robiłam ale tiramisu nic nie przebuje :D na te świeta będzie obowiązkow :D czekam na coś nowego :) Pozdrawiam

    Odpowiedz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Możesz użyć następujących tagów oraz atrybutów HTML-a: <a href="" title=""> <abbr title=""> <acronym title=""> <b> <blockquote cite=""> <cite> <code> <del datetime=""> <em> <i> <q cite=""> <strike> <strong>